Domowa hodowla Golden Retriever'ów, terapia z psem – kynoterapia, przygotowanie psów do życia w rodzinie
Tak, nie lubię leniuchować , chcę działać i robić to co przynosi mi satysfakcję , dlatego też postanowiłam zdać egzamin na GROOMERA – fryzjera psów. Na razie skupiłam się na rasie Golden Retriever, która jest mi najbliższa sercu, ale na pewno na tym nie skończę 🙂 Moje nowe kwalifikacje zdobyłam u Doroty Stradowskiej, która przekazała mi tajniki ,szczegóły tej wcale nie łatwej pracy. Dziękuje jej za to serdecznie .
Szczenięta Kany nie pozwalają nam zbytnio na długie spacery, czy szkolenia, ale możemy pozwolić sobie na małe co nie co w czasie kiedy są najedzone i słodko śpią . Tak oto się bawimy 🙂
Nasz Teodor Alius EDOR FIDUS wziął udział w myśliwskich warsztatach prowadzonych przez Radomskie Koło Łowieckie . Piotr złapał bakcyla i wraz z Teodorem czynnie spędzają czas na wszelkich specjalistycznych szkoleniach .
A to nasz Teodor :
I stało się. W dniu 05.06.2011r. został przeprowadzony pierwszy Egzamin Psów Terapeutycznych. Do egzaminu przystąpiło pięć psów, w tym dziecko Defy z drugiego miotu – Kortez. Wszyscy zaliczyli go oceną doskonałą 🙂
Tym samym zakończony został pierwszy Kurs Psa Terapeutycznego – poziom podstawowy, w czasie którego właściciele i ich podopieczni uczyli się współpracy z psem w kynoterapii.
Witamy w gronie psich terapeutów.
Tym razem psiaki i ich właściciele odbyli szkolenie na wrocławskim rynku . Celem było sprawdzenie opanowanej wiedzy w miejscu publicznym. Do rynku dojechaliśmy tramwajem, w którym wcześniej psiaki odbyły socjalizację. W centrum miasta przy bacznej obserwacji straży miejskiej i policji 🙂 przeprowadziliśmy typowe szkolenie posłuszeństwa. I jakże miłym zaskoczeniem była praca wszystkich kursantów. Mimo młodego wieku psów ( grupa młodzieży ) i sporego rozproszenia z widowni, wszystkie polecenia właścicieli były wykonane z pełnym zaangażowaniem 🙂
Poniżej kilka fotek z naszej pracy.
Dziś w ten przepiękny słoneczny dzień razem z Estą pojechaliśmy do Stoszowic na Konkurs Pracy Tropowców, zorganizowany przez Polski Związek Łowiecki O/Wałbrzych. I choć planowaliśmy ten wyjazd potraktować jako trening na profesjonalnej ścieżce, to udało się nam zakończyć konkurs Dyplomem III stopnia i zająć 9 miejsce na 14 psów. Z czego bardzo się ucieszyliśmy 🙂
Po dzisiejszej lekcji wiem, że musimy popracować nad odłożeniem ( Esta próbowała przywołać pańcię swoim krótkim szczekaniem ). Ścieżka tropowa była nie lada wyzwaniem. W gąszczu jeżyn i pokrzyw Esta pięknie szła tropem i doprowadziła nas do dzika , który „czekał” na nas „niecierpliwie” :). Jestem dumna z jej dzisiejszej pracy, którą wykonała naprawdę z pasją. I w taki sposób czynnie spędziliśmy dzisiejszy dzień.
Upał na dworze nieco pokrzyżował nam plany szkoleniowe. Właśnie ze względu na wysoką temperaturę zajęcia były nieco krótsze, ale jakże owocne :).
Szkolenie psów w miejscu publicznym jest bardzo ważnym elementem w moim programie szkoleniowym. W dzisiejszych czasach nasze czworonogi, na co dzień zmagają się z otaczającym go ludzkim światem. Naszą rolą, jako jego przewodnika, jest więc przygotowanie go do takiego życia. Dlatego też dziś psy i ich właściciele mięli zajęcia w pojazdach komunikacji miejskiej. I miło było patrzeć jak psy, bez względu na miejsce, wykonywały posłusznie polecenia właścicieli. Tramwaj , czy autobus miejski nie był dla nich niczym strasznym , a wręcz przeciwnie dobrze się w nich czuły. Pesto – sześciomiesięczny Golden Retriever dzielnie naśladował poczynania Esty , która jak na psa terapeutycznego przystało wszystko wykonywała bez zastrzeżeń. Następne zajęcia odbędą się także w miejscu publicznym, do którego pojedziemy właśnie tramwajem 🙂 Gdzie to będzie zobaczycie na fotorelacji.
W miniony weekend zakończył się Kurs Instruktora Szkolenia Psów prowadzony przez wieloletnią trenerkę ze Szwecji Inki Sjösten . Przez ponad osiem miesięcy czerpaliśmy wiedzę na temat szkolenia psów opartą wyłącznie na porozumieniu z psem. Na każdym zjeździe ugruntowaniem wiedzy teoretycznej były zajęcia praktyczne, które zakończyły się egzaminem kwalifikacyjnym.
Wraz z Definką zaliczyliśmy go pozytywnie 🙂
No cóż wszystko kiedyś się kończy, ale z pewnością miło będzie nam wspominać te wspólnie spędzone chwile. Pocieszające jest to, że mimo zakończonego kursu nie jest to nasz ostatni zjazd. Mamy ciekawe plany szkoleniowe, ale o tym napiszę w odpowiednim czasie 🙂
Certyfikat
W dniach 10-11 październik w miejscowości Borek koło Topólki odbył się I rodzinny zjazd Aliusowych dzieci i ich psich przyjaciół. Na zjazd zjechało 5 szczeniaków Defy i troje psich przyjaciół – Gaja, Lawa i malutka Kianti. Mimo zapowiedzi deszczowej pogody udało się nam ominąć krople deszczu. Cały zjazd zaplanowany był na pracę opiekuna z psem. Tylko wieczór był przeznaczony na odpoczynek, ale i tak podczas wieczornej biesiady umysły właścicieli psiaków musiały popracować przy rozwiązywaniu Quizu o goldenach. W sobotę dogrzewało nas, podczas intensywnych ćwiczeń z posłuszeństwa, piękne słońce, a w niedzielę deszczyk przestał padać , gdy wyszliśmy do lasu na ćwiczenia z poszukiwania ludzi i przedmiotów. Spotkanie rodzinne było okazją wspaniałej zabawy psów i ich właścicieli. Miło było zobaczyć po siedmiu miesiącach nasze „maluchy” i ich kochanych Pańciów , którzy jak jeden mąż oddali by życie za swoje złotka. Dziękuję Wam 🙂
I znów miałam przyjemność uczestniczyć w seminarium prowadzonym przez Turid Rugaas. Tym razem tematem była praca Psa Terapeuty. Jak zawsze wiedza Turid jest dla mnie bardzo cenna, dlatego też z wielką przyjemnością wysłuchałam jakie ma zdanie na temat psów pracujących, ich wyboru i przygotowania do zadań specjalnych. Seminarium stało się również okazją do spotkania znajomych, którzy otwierają , tak jak my, okno na świat potrzebującym.
Certyfikat