Domowa hodowla Golden Retriever'ów, terapia z psem – kynoterapia, przygotowanie psów do życia w rodzinie
Dopiero co się urodziły. Wielka radość – siedem małych kluseczek obok naszej DEFY. Codzienna obserwacja rozwoju i zachowań. Nauka czystości, samodzielnego jedzenia, socjalizacja ze światem zewnętrznym. Dwa miesiące obok naszych maluchów, a dziś już są w nowych domkach. Swoim wspaniałym, nowym opiekunom zamieniają codzienne życie w pasmo radości, nowych problemów i wyzwań. Wszystkim małym Aliusowym maluchom życzymy, aby zawsze były obdarzone miłością i wypełniały każdą wolną chwilę swoim opiekunom 🙂
Na pocieszenie pozostała z nami sunia ESTA. Jak na razie nie daje mamie odpocząć namawiając do nieustannej zabawy ….
Już cztery tygodnie za nami. Biegamy, szczekamy i aportujemy zabawki. Od tygodnia jemy namoczony pokarm, jednak mleczko mamusi jest niezastąpione. Zwiedzamy pokój – jest bardzo ciekawy. Pokonujemy tor przeszkód. Napotykamy plastikową butelkę, karton, folię. Nogi od stołu są bardzo, bardzo smaczne. Co to będzie gdy skończymy dwa miesiące 🙂
Przez dwa dni miło nam było gościć naszych przyjaciół z hodowli Golden Retrieverów „Muddiest Gold”. Przez ten czas pod naszym dachem było dwanaście goldenich ogonów (w tym siedem tych malutkich) 🙂
Odwiedziny zaowocowały małą sesją zdjęciową naszych maluszków. Zapraszamy do oglądania.
Maluchy Defuni rosną w oczach. Stają na chwiejących nóżkach, próbują chodzić, szczekają i …. otwierają oczka 🙂
Te siedem kluseczek podwoiło już swoją wagę urodzeniową. Dłużej wytrzymują bez mamusi, która może spokojnie pospać lub wyjść na dłuższy spacerek. Zapraszamy do galerii szczeniąt
Trzy dni wcześniej niż planowaliśmy w naszej hodowli przyszły na świat oczekiwane szczenięta.
7 marca i siedem szczeniąt. Szczęśliwa siódemka. Oj teraz będzie się działo 🙂
Dni lecą tak szybko i już na dniach nasza Defa zostanie mamusią. Jak to na ciężarną przystało, Defa ma różne zachciewajki. Przygotowuje nas do czuwania i reakcji na każdy swój ruch. Noce nie są już tak spokojne. Coraz częściej mamy nocne spacerki, kręcimy się po pokoju i sapiemy. Brzuszek jest coraz większy więc ciężko jest przyszłej mamusi. Czas kojec przygotować , bo to już lada dzień 🙂
A tak Defunia odpoczywa.
Defunia przygotowuje się do roli mamusi. Czuje się dobrze. Dużo spacerujemy i …. dużo jemy 🙂 . Brzuszek Defy rośnie w oczach. Do końca ciąży pozostało 2 tygodnie. Jeszcze dwa tygodnie, czy już tylko dwa tygodnie ?. My osobiście nie możemy się już doczekać 🙂
Można to tak nazwać. Przerwa w pacy z dziećmi jest uzasadniona. No tak Defunia będzie mamusią, w związku z tym musimy się do tego przygotować 🙂 W zastępstwie Defy w zajęciach będzie brała udział Gapa – pies terapeutyczny rasy samojed. Mamy nadzieję, że wszystko ułoży się po naszej myśli.